NAWIGATOR
powrót do artykułu
[1/3] Wjechał do rowu i miał dużo szczęścia że żyje – niestety był pijany
fot. KPP w Lubienie
O wielkim szczęściu może mówić 30-letni legniczanin, który wczoraj zjechał z drogi relacji Raszówka – Raszowa uderzając z impetem w rów. Ładunek który przewoził zakleszczył go w aucie i spowodował u kierowcy poważne obrażenia. Gdyby nie osoba która powiadomiła służby i ich szybka reakcja – całość mogłaby skończyć się tragedią. Początkowo wszyscy zastanawiali się, jak do tego doszło na prostym odcinku drogi? Alkomat jednak dał szybką odpowiedź – ponad 1,7‰!
REKLAMA
PRZECZYTAJ JESZCZE